• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Przepisy MichOlo

Drogi Czytelniku, Uwielbiam słodycze! Dostarczają smakoszowi niesamowitych wrażeń, a ich najwspanialszym przeznaczeniem jest poprawić humor i urozmaicić życie poprzez tą krótką chwilę degustacji. Autor od momentu zaczerpnięcia inspiracji, aż do urzeczywistnienia swojego dzieła, CAŁKOWICIE się mu poświęca. Jeśli ktoś nie przeżył nigdy spełnienia się własnego marzenia, ten nie wie, co przeżywa cukiernik, gdy dokona deserowych wspaniałości. Taki czyn przepełnia autora dumą i mieszanką wspaniałych emocji. Niekiedy dorównują one niemalże wzruszeniu. Ten blog poświęcony jest wymyślonym przeze mnie przepisom. Postaram się, by ich treść była zrozumiała dla każdego czytelnika - nawet zupełnego laika w kuchni. Życzę Ci miłej lektury i (być może) SMACZNEGO! MichOlo

Kategorie postów

  • ciasta (4)
  • ciastka (2)
  • inne (2)
  • kremy (1)
  • sosy (3)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Kategoria

Inne

Lody truskawkowe z białą czekoladą

Połowa lata już minęła, a ja zjadłam naprawdę niewiele lodów. Moje ulubione to amerykańskie – te kręcone. Teraz, jednak, jestem w domu. Czas więc na lody domowe… z sosu truskawkowego z białą czekoladą!

            Jeśli użyjesz (tak, jak ja) 6. foremek do lodów z dużego sklepu ze składanymi meblami, którego nazwa zaczyna się na literę „I” 😊 , to te składniki powinny je całkowicie napełnić. Jeśli dobrze sprawdziłam, to jedna taka foremka ma pojemność około 50 – 60 mililitrów. Jedyny haczyk, to to, że potrzebujesz szprycy z długą, wąską tylką/końcówką lub worka cukierniczego, bo ten krem truskawkowy bardzo trudno nakłada się nawet małą łyżeczką.

 

            Składniki:

            200 gramów śmietany 36%

            200 gramów białej czekolady

            30 – 80 gramów cukru pudru (zależnie od tego, jak słodkie chcecie mieć lody)

            100 mililitrów lub więcej sosu truskawkowego z białą czekoladą (proporcjonalnie do tego, jak bardzo lubicie truskawki)

 

            170 gramów białej czekolady połamanej na kostki wrzuć do suchej miski, której średnica będzie większa niż rondelek, w którym zagotujesz około szklankę wody. Gdy woda zacznie wrzeć, wyłącz grzanie i postaw na rondelku miskę pełną czekolady. Całkowicie ją rozpuść. Aby czekolada na pewno się nie roztemperowała (była błyszcząca, nie topiła się od raz pod wpływem dotknięcia jej i miała nadal charakterystyczny dźwięk podczas jej łamania) dorzuć resztę czekolady i zdejmj miskę z rondelka. Mieszaj czekoladę cierpliwie, aż dodane kostki się całkowicie rozpuszczą – to trochę potrwa.

            Po tej czynności wlej składnik do foremek, rozprowadź go w środku, aż po brzegi, i dokładnie wylej, stukając w ich dno, by czekolada nie zebrała się tam zbyt grubą warstwą. Wstaw do lodówki, do całkowitego stężenia.

            Ubij bardzo dobrze schłodzoną śmietanę (minimum 2 godziny w lodówce – najlepiej cała noc) z dodatkiem cukru pudru. Ja użyłam go tylko 30 gramów, ale możesz zrobić słodsze lody. Śmietana będzie ubita, gdy po przechyleniu miski do góry dnem, nic z niej nie wypadnie. Nie przesadzaj z szybkością miksowania, by nie powstało masło. Gdy będzie już zupełnie sztywna, w 3 partiach dodawaj chłodny sos truskawkowy i dokładnie wymieszaj szpatułką lub użyj miksera na najniższych obrotach.

            Zapakuj cały krem do worka cukierniczego/szprycy i sięgając dna foremki zacznij wyciskać krem kierując się powoli ku górze. Zostaw około pół centymetra foremki bez kremu, byś mógł nalać resztę czekolady na wierzch i włożyć patyczek.

            Wstaw lody do zamrażarki na co najmniej 5 godzin. Wyjmij lody oblewając foremki dość gorącą (nie wrzącą!) wodą przez około 20 sekund. Pamiętaj, że lód może wyjść bez polewy, jeśli za krótko go rozgrzejesz.

            SMACZNEGO!

16 sierpnia 2019   Dodaj komentarz
inne   lody   zimna przekąska   lody domowe  

Omlet jabłkowo-cynamonowy z białą czekoladą...

Zepsuła mi się pralka. Jest naprawiana od 4 dni – bez skutku. Nadzieja na samodzielne pranie prysła. Musiałam więc znaleźć kogoś, kto pomoże mi w tej nietypowej sytuacji. Biegania i jeżdżenia z praniem jest co niemiara. No i koniec końców okazuje się, że trzeba kupić nową pralkę. W obliczu tej nieprzyjemnej sytuacji postanowiłam zrobić sobie dzisiaj śniadanie, które choć odrobinę poprawi mi humor. Ach…

 

            Składniki:

            2 duże jajka (białka i żółtka oddzielnie)

            40 gramów drobnego, białego cukru

            80 gramów mąki pszennej typ 450

            20 gramów mąki ziemniaczanej

            100 mililitrów mleka (może być roślinne)

            10 mililitrów oleju

            (ewentualnie) 1 – 2 łyżeczki cynamonu (ile lubicie)

            Tłuszcz do posmarowania patelni

            0,5 małego, słodkiego jabłka

            40 gramów białej czekolady

            Szczypta soli

 

            Żółtka utrzyj z cukrem. Dodaj 2 razy po 1/3 ilości mąki pszennej (przesiej ją) i za każdym razem dobrze zmiksuj. Dolej mleko i olej i znów dobrze zmiksuj. Nie myj jeszcze naczynia po oleju. Dodaj resztę mąk i cynamon i znów zmiksuj, by nie było grudek.

            Pokrój jabłko w niedużą kostkę (mniejszą niż 0,5 cm). Czekoladę drobno posiekaj.

            W osobnej, czystej i suchej misce ubij białka ze szczyptą soli. W 4 porcjach dodaj je do reszty masy na omlet i delikatnie wymieszaj szpatułką lub łyżką (łyżka może jednak spowodować, że piana z białek opadnie). Dodaj jabłko i czekoladę i delikatnie wymieszaj.

            Posmaruj olejem patelnię o średnicy 23-28 cm – jeśli chcesz mieć dwa omlety. Proponuję użyć oleju, który został jeszcze na ściankach naczynia, w którym odmierzyłaś/odmierzyłeś go poprzednio. Zbierz go ręcznikiem papierowym lub pędzelkiem sylikonowym i posmaruj patelnię. Rozgrzej ją na średnim ogniu. Na mocno ciepłą patelnię wylej połowę ciasta (jeśli ma ona więcej niż 28 cm średnicy, wylej całe ciasto). Rozprowadź je delikatnie, by gruba jego warstwa stworzyła w miarę równy, okrągły placek na patelni. Smaż przez około 1 minutę lub 2 lub do momentu, aż się zrumieni na złoto i przewróć go na drugą stronę. Na drugiej stronie powinien poleżeć nieco krócej.

            Omlet dobrze smakuje zarówno na gorąco, jak i po wystudzeniu. Można podawać go ze słodkimi sosami, z bitą śmietaną, czy świeżymi owocami.

SMACZNEGO!

01 sierpnia 2019   Dodaj komentarz
inne   cynamon   jabłko   omlet   mleko roślinne   biała czekolada   śniadanie na słodko  
Micholo | Blogi