Czekoladowo-biszkoptowe przekąski
Takie cukierki czekoladowe zrobiłam, gdy mój pierwszy syn miał kilka miesięcy. Zostały przeznaczone na prezenty z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Deser podałam w postaci szaszłyków. Oboje podarowaliśmy swoim dziadkom te pyszności. Okazały się tak syte, że po 2 - 3 kulkach obdarowani byli deserowo i wrażeniowo zaspokojeni, jednak nie zasłodzeni. Bardzo polecam ten deser właśnie na prezent, na imprezę lub po prostu - na przekąskę.
Biszkopt
5 dużych jajek (oddzielnie białka i żółtka)
80 gramów mąki pszennej
30 gramów mąki ziemniaczanej
8 gramów kakao
60 gramów cukru
szczypta soli
50 gramów czekolady mlecznej
100 gramów czekolady gorzkiej 70%
Polewa
300 gramów czekolady gorzkiej 70%
150 gramów czekolady mlecznej
Posypki
2 łyżki wiórków kokosowych
2 łyżki cynamonu
2 łyżki kakao
40 gramów orzechów laskowych
Przygotowywanie biszkoptu zacznij od ubicia białek ze szczyptą soli. W trakcie dodawaj cukier w trzech porcjach. Białka będą ubite, jeśli nic nie będzie wypadać, gdy odwrócisz miskę do góry dnem. Po tym czasie dodawaj po jednym żółtku i krótko miksuj. Odstaw mikser. Przesiej do masy jajecznej mąki z kakao również w trzech porcjach. Każdą delikatnie wmieszaj szpatułką lub łyżką – tylko do połączenia się składników. Pamiętaj, że mieszanie łyżką jest mniej bezpieczne, ponieważ piana z białek łatwo może wtedy opaść.
Wylej biszkopt do formy o średnicy 20 – 24 cm z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Piecz przez 38 – 45 minut (do suchego patyczka, który pod koniec pieczenia wbijesz w środek ciasta i sprawdzisz, czy nic na nim nie zostało) w temperaturze 180*C.
Upieczony biszkopt odstaw w formie do wystudzenia. Po tym czasie odseparuj boki ciasta od ścianek formy i wyjmij je. Pokrusz drobno w dłoniach do dużej miski.
Roztop 50 gramów mlecznej i 100 gramów gorzkiej połamanej na kosteczki czekolady w suchej misce, której średnica będzie większa niż średnica garnka z gorącą wodą (nie gotującą się). Postaw ją na nim i co jakiś czas mieszaj. Tą czynność możesz wykonać również przy pomocy mikrofalówki. Należy wrzucić połamaną czekoladę do odpornej na gorąco miseczki. Maksymalnie co 10 sekund wyjmować z urządzenia i mieszać, aż do momentu, gdy czekolada się rozpuści. Roztopioną i ostudzoną czekoladę dodawaj po łyżce do biszkoptu i wyrabiaj go rękoma, aż będzie na tyle zbite, by można było z niego formować kulki o średnicy 2 – 2,5 cm. Resztę czekolady dolej do tej przeznaczonej na polewę.
Uformuj kulki i odstaw je pod przykryciem do lodówki.
Wrzuć orzechy laskowe, przeznaczone na jedną z posypek, do piekarnika ustawionego na 180*C. Upraż je w ten sposób na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia do momentu, aż będą intensywnie pachnieć (u mnie trwa to około 10 minut). Pamiętaj, by nie przypalić orzechów.
Wystudź orzechy i wrzuć je do blendera kielichowego i zblenduj na grubsze kawałeczki lub do woreczka (strunowego lub jednorazowego) i przy pomocy tłuczka do mięsa rozkrusz. Pamiętaj, że używając woreczka musisz pozbyć się większości powietrza z niego (np. ściskając go w trakcie zawiązywania/zamykania), by nie pękł w czasie tłuczenia. Wszystkie posypki oddzielnie wysyp na duży talerz, lub na kilka mniejszych (po jednym na posypkę).
Do reszty czekolady dodaj tą pozostałą po formowani kulek. Rozpuść czekoladę przeznaczoną na polewę. Sposób, w jaki możesz to zrobić podałam wyżej. W rozpuszczonej czekoladzie zanurz zaostrzony koniec patyczka szaszłykowego i wbij go w jedną z biszkoptowych kulek. Kulki oblej czekoladą przy pomocy łyżki lub zanurz je w niej.
Posyp je wybraną posypką. Patyczki z kulkami zwróconymi ku górze włóż do wysokich, stabilnie stojących szklanek po 4 – 6 sztuk na szklankę. Postaraj się, żeby się ze sobą nie zetknęły, gdy ostrożnie będziesz je wkładać do lodówki na 40 minut.
SMACZNEGO!